Pogoda nie dopasowała się do nazwy wydarzenia, było ciepło i sucho.
Założeniem gry była rywalizacja pomiędzy dwiema grupami, które przemieszczały się pomiędzy ustalonymi punktami, w których wykonywały zadania, oraz punktami wspólnymi, które miały być miejscami wymuszonego kontaktu. My wystąpiliśmy jako dodatkowa trzecia strona, której zadaniem miało być utrudnienie obu pozostałym przemieszczanie się w terenie i wykonywanie powierzonych zadań.
Niestety jak zawsze życie zweryfikowało założenia scenariuszowe. Jedna z grup przez problemy nawigacyjne załapała duże opóźnienie, co spowodowało rozminięcie się z ekipą przeciwną o spory kawał czasoprzestrzeni. Automatycznie z roli dodatku do scenariusza, nasza grupa stała się głównym dostarczycielem kontaktów ogniowych dla obu stron. Od początku do końca scenariusza dwie główne frakcje nie miały okazji walczyć między sobą, ale mimo to nie mogą powiedzieć, że nic się nie działo.
Podzieliliśmy się na dwa TF'y po 4 osoby, jeden działał na północ od rzeki, która przecinała teren rozgrywki na dwie części, drugi na południe.
Łącznie w scenariuszu wzięło udział ponad 30 osób.
Orientacyjny AAR grupy zaznaczonej na mapie kolorem czerwonym:
C1 9:45-9:55 kontakt; 1 osoba strat - 100% przeciwnik
A2 10:40 kontakt; 2 osoby strat - 100% przeciwnik
C2 11:30 kontakt: z grupa od zachód-południe 2 straty, około 4 przeciwników
C2 12:20 kontakt: z grupa od północy 1 Strata, 3-4 przeciwników
B3 13:30 kontakt: 7 osób strat ; około 5 przeciwnikówD2 14:00 kontakt: strat 1 - straty przeciwnika około 4
D2 14:25 kontakt: straty 3 - przeciwnik 100%
Koniec 15:10 Straty 4, przeciwnik- zieloni 100% niebiescy 4
Drugi TF również miał ręce pełne roboty. A dodam, że dużym utrudnieniem dla nas był fakt, że w przeciwieństwie, do naszych przeciwników, my nie mieliśmy medyków(czyli nie mieliśmy nigdy"drugiej szansy").
Przygotowanie rozgrywki oceniamy na 5(w skali do 5). Bardzo cieszy fakt, że coś się w okolicy dzieje, dzięki czemu mamy okazję brać udział rozgrywkach ambitniejszych niż "my tu, wy tam". Mamy nadzieję, że organizator pójdzie za ciosem i zaprosi nas jeszcze kilka razy w tym roku, na podobne wydarzenie.
Niniejszym dziękujemy za organizację i rozgrywkę, było widać włożony w organizację czas i serce!
Dzięki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz