Ciemną nocą (23.01.2016) w Mieczewie wzięliśmy udział w milsimie organizowanym przez starego znajomego Bosmana(starego w sensie znajomości oczywiście).
W symulacji udział wzięły trzy strony:
Razem z grupą NST3 wystąpiliśmy jako MON.
"Reasumując najlepiej z powierzonych zadań wywiązały się jednostki specjalne MON. Wykonały śpiewająco odnalezienie rejestratorów lotu UAV, bezpiecznie przekazały owe rejestratory agentowi ABW, przechwyciły techników przed docelowym RV, przez co uniknęły potencjalnej zasadzki oraz zabezpieczyły i przejęły pociski kierowane. Przy okazji pod koniec nawiązały współpracę z ABW celem pozyskania jeńców z Czarnego Świtu."
Z tego miejsca należą się podziękowanie dla NST3 za pierwszorzędną współprace w siłach MON.
W szczegółach opisuje to AAR MON(SFSG i NST3):
Podsumuwujac: zajebisty scenariusz, zacna ptyczka
Jak to styczniowej nocy, było ciemno, zimno. Wyjątkowo zima nie zawiodła, bo na dodatek był śnieg. Warunki idealne!
- najemnicy terrorystycznej organizacji Czarny Świt
- wojska specjalne MON
- agenci i jednostka specjalna ABW
Naszym zadaniem było:
- zabezpieczenie miejsca zestrzelenia UAV i odnalezienie rejestratorów lotu,
- podjęcie agenta ABW i przekazanie mu rejestratorów lotu UAV
- podjęcie techników i doprowadzenie ich do pocisków manewrujących celem ich zabezpieczenia
- Ewakuacja porzuconych pocisków manewrujących
Niby proste i przyjemne zadania...gdyby nie to, że scenariusz zawierał intrygę za intrygą, pułapki i mnóstwo elementów, gdzie coś mogło pójść nie tak. Jakoś przez to przebrnęliśmy, a co do wyniku tego brnięcia to nieskromnie pozwolę sobie zacytować podsumowanie Bosmana:
19:30 MON wchodzi w teren w dwóch składach z osobnych punktów.
20:10 Pierwszy skład dociera do północnego terenu poszukiwań i zabezpiecza kluczowe jego punkty.
20:30 Drugi skład rozpoczyna przeczesywanie terenu. W ciągu 30 minut odnajdujemy dwie z trzech czarnych skrzynek.
21:00 Kontakt w okolicy 3854 9477. Bierzemy do niewoli dwóch jeńców stanowiących niezależny skład.
21:20 Zabezpieczamy zachodnią część południowego obszaru poszukiwań i rozpoczynamy przeszukiwanie terenu w kierunku wschodnim.
21:30 Odnajdujemy trzecią skrzynkę. Jeńców puszczamy wolno. Opuszczamy rejon UAV.
22:30 Osiągamy punkt 39148 92405, zgłaszamy odnalezienie wszystkich czarnych skrzynek i oczekujemy na dalsze wytyczne związane z podjęciem agentów ABW.
23:00 Zostajemy zaatakowani w punkcie 39148 92405. Po ok. 20 minutach walki udaje nam się odeprzeć atak. Starty własne: 1 KIA, 4 rannych. Straty wroga: 3 KIA
23:30 Zostawiamy 4 rannych w punkcie, pozostali ruszają w kierunku RV z ABW.
23:45 Nawiązujemy kontakt radiowy z ABW.
23:50 6-osobowy oddział w białym kamuflażu mija w odległości ok. 30 metrów naszych rannych.
23:55 Na drodze prowadzącej z północy na punkt RV z ABW, ok. 20 metrów od naszych pozycji i 80 od RV, dostrzegamy ten sam kilkuosobowy oddział w śnieżnym kamuflażu. Nie otwieramy ognia nie mając pewności z kim mamy do czynienia. Niezidentyfikowany oddział chroni się w młodniku.
00:00 Agenci ABW przedostają się na naszą pozycję w punkcie RV, przekazujemy skrzynki.
00:10 Wróg otwiera ogień, nie mamy pewności czy w naszym kierunku. Trzymamy pozycje obronne, nie odpowiadamy ogniem, czekamy aż agenci bezpiecznie się ewakuują.
00:20 Wracamy po rannych i oddalamy się w kierunku południowo-zachodnim.
01:03 Otrzymujemy koordynaty zrzutu pocisków.
02:15 Odnajdujemy pociski, zabezpieczamy teren, przesyłamy informacje na temat ich pochodzenia i numery.
02:37 Otrzymujemy wytyczne odnośnie RV z technikami.
03:20 Wyruszamy na spotkanie z technikami. Zostawiamy 3 osoby do ochrony pocisków.
03:50 Przechwytujemy techników ok. 200 metrów przed RV. W tym samym momencie otrzymujemy komunikat radiowy od trójki pozostawionych na wzgórzu o ataku na ich pozycje.
04:05 Docieramy wraz z technikami do wzgórza. Sytuacja została opanowana już wcześniej. Starty własne: 0, straty wroga: 2 KIA. Okazało się też, że to ABW próbowało przejąć pociski.
04:10 Technicy przystępują do sprawdzenia rakiet.
04:15 ABW składa nam propozycję wsparcia ich wysiłków w zniszczeniu Czarnego Świtu i w miarę możliwości przechwycenia ich dowódcy. Godzimy się na współpracę i obstawiamy wzgórze.
04:25 Następuje atak Czarnego Świtu. Podczas obrony tracimy 3 osoby.
04:35 W 4 osoby wyprowadzamy flankę na wroga powstrzymując ostatecznie atak. Straty własne: 1 ranny, wróg: 3 KIA
Bosman wielkie dzięki za organizację... i nie pierd...dol, że to ostatni raz w Wlkp. czekamy na następny scenariusz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz