1 listopada 2016

Biohazard I ASG Fort Knox War Zone Mieczewo 15.10.2016

Życie zombie nie jest takie łatwe i przyjemne jakby się mogło wydawać...
@foto: Janusz Kukawski




15 października braliśmy udział w imprezie Biohazard w ASG Fort Knox War Zone Mieczewo.

Fush był organizatorem tego przedsięwzięcia w stylu zombie. Hasan wystąpili jako moderator rozgrywki, a Elwo został najemnikiem strony STARS.
Z kolei duet Felek, Fala wysmarowani przecierem pomidorowym gonili uczestników po ciemnych zaułkach(znajdź, przynieś itp) bazy w Mieczewie jako etatowe zombiaki.
Całość składała się z kliku prostych, godzinnych scenariuszy. Uczestnicy podzieleni na dwie frakcje wykonywali zadania borykając się z słabym uzbrojeniem (tylko pistolety, shotguny, praktycznie żadnego trybu ognia automatycznego), małą ilością amunicji(max 15 naboi w magazynku) i rosnącą liczbą zombie(każdy postrzelony uczestnik zamieniał się w zombie).
Jeśli się komuś wydaje, że zombie wiodą sielskie i bezstresowe życie to jest w grubym błędzie. Jeśli skaczesz ofierze z ukrycia na plecy to wszystko jest super, bułka z masłem. Gorzej jeśli nieskoordynowanym krokiem próbujesz dorwać grupę uzbrojonych ludzi, którzy świetnie Cię widzą, mają czas, wyczekają do ostatniej chwili, kiedy będziesz 2-3 metry od nich i wszyscy otworzą ogień. Wtedy boli...

Klimat niesamowity. Noc, opuszczone budynki, las dookoła, nastrojowa muzyka, wrzaski zombie, zobaczcie sami:



Dochód z imprezy został przekazany fundacji Taktyczna Akademia Kultury "TAK" na "Czołg"dla Michała



Zombie przepraszają za wszystkie osrane gacie.

Następna edycja na wiosnę. A tymczasem Fush szykuje kolejne przygody w ciemności PSYCHO ED.1

Autor: Felek






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz